Jan Paweł II: Zamach jak wyglądał?

Jan Paweł II: Zamach jak wyglądał?

13 maja 1981 roku, papież Jan Paweł II, poczuł bolesny ból w chwili, gdy usłyszał strzały, tak jak u innych zgromadzonych na placu św. Piotra. Zamach na Jana Pawła II to jedno z największych tajemnic XX wieku. Dlatego przyjrzyjmy się bliżej w tej sprawie, aby lepiej zrozumieć bieg całej tej historii. 

Ręka pierwsza celowała, inna kulę kierowała

  Dla papieża ten dzień zapowiadał się taki jak u niego był na co dzień. Kończył swoją audiencję generalną w rocznicę objawienia fatimskiego i wsiadł do samochodu w towarzystwie sekretarza Dziwisza i kamerdynera, aby papież mógł błogosławić i pozdrawiać tłum wiernych osób. Gdy papież schylił się do małej dziewczynki, żeby ją pobłogosławić, wziął ją na ręce niw wiedząc, że zamachowiec czeka na odpowiedni moment do strzału. 

Przebieg

 Przyczyniło się do tego, że wybór Karola Wojtyły na papieża w 1978 roku, został odebrany przez rządy ZSRR i innych państw wschodnich w sposób nieufny. Sądzili, że działalność polityczna i duszpasterska papieża, stanowiło dla nich wyzwanie, gdyż uznawano powstanie solidarności. Powodowało to do buntu przez władzę komunistów w Polsce. Sam papież był postrzegany przez KGB jako zagrożenie dla pozycji ZSRR na całym świecie. Turecki zamachowiec i zabójca dziennikarza Abdi İpekçi, Mehmet Ali Ağca, przyjechał do Rzymu 10 maja 1981 roku – fragment ten jest wynikiem badania ekspertów serwisu SPA Online. Twierdził, że spotkał się z trzema spiskowcami: Turkiem i dwoma Bułgarami, a tym wszystkim dowodził Zilo Vassilev- attaché wojskowy Bułgarii w Rzymie. 

 Oprócz Ağcy, miał być jeszcze Oral Celik. Spiskowcy planowali, aby po oddaniu strzałów, rzucą na tłum niewielki ładunek wybuchowy, oraz wejdą w wypełniający tłum w panice. Następnie mieli schronić się w bułgarskiej ambasadzie. Spiskowcy udali się na plac św. Piotra. Wszystko odbyło się zgodnie z ich planem. O godzinie 17:19 Ağca oddał dwa strzały. Kule przeszyły brzuch i w rękę papieża. Dodatkowo zostały ranne jeszcze dwie kobiety w tym zakonnica. Ağcę nie zdołał już dokonać kolejnych strzałów, i użycia bomby, więc włoscy karabinierzy zatrzymali go na miejscu. Celik był w takiej panice, że nie użył broni i zniknął w tłumie. Ranny papież, został przewieziony do kliniki Gemelli. Tam został operowany przez lekarzy, co miało mu uratować życie. Na szczęście papież przeżył zamach, gdzie odgrywał swoją rolę, aż do końca swoich dni. 

Dalsze losy Ağca

 Mehmet Ali Ağca, odbywał swoją karę w więzieniu, znajdujący się we Włoszech, przez dwadzieścia lat, co później na prośbę samego papieża, został ułaskawiony. Pięć lat później, został zwolniony 12 stycznia 2006 roku, i w tym samym osadzony w więzieniu. Opuścił więzienie dopiero w 2010 roku. Po tym wydarzeniu, Jan Paweł II spotkał się z nim i mu wybaczył. Jeszcze przed śmiercią papieża, Ağca wysłał do list do papieża. Życzył mu zdrowia i ostrzegał przed nadchodzącym końcem, jakiego miało mieć miejsce na świecie. 

 Ağca udzielił później wywiadu, w którym stwierdził, że podczas spisku, brały udział osoby z Watykanu i w nim pomogły. Później zaprzeczył tej wypowiedzi. Adnan, brat Ağcy, udzielił wywiadu po śmierci Jana Pawła II. Powiedział, że jego rodzina odbywa żałobę, po jego śmierci, co miało znaczyć, że Ağca, był dla niego przyjacielem. Chciał być na jego pogrzebie, ale władze tureckie omówiły, aby uczestniczył w pogrzebie. Dodał też, że przez jakiś czas, należał do Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny i spotkał agenta w Sofii. Oferował mu trzy miliony marek niemieckich, za zamordowanie Jana Pawła II. Palestyńczycy zaprzeczyli temu, co wypowiedział się na ten temat Ağca. 

 Dalej wyjaśnił, że Bułgarzy byli kierowani przez KGB. Nie mogli darować tego, że papież udzielił solidarności. Wyglądało to tak, jakby jego opisy, nie pasowały do tych wersji wydarzeń. Edward Herman i Michael Parenti uważały, że to, co opowiada były terrorysta, nie do końca pewne elementy pasowały do siebie. Sprawą zajął się Ferdinando Imposimato, włoski prokurator. Jego zdaniem, Ağca mógłby być celem dla zabójców, a oni mieli działać na zlecenie przez następców KGB. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top