Papież Jan Paweł II to postać nietuzinkowa. Dał się poznać jako wielki humanista i podróżnik. Jakie kraje odwiedził w trakcie swojego pontyfikatu i w ilu językach się porozumiewał?
Papież – Pielgrzym – Poliglota
W trakcie swojego prawie 27-letniego pontyfikatu Jan Paweł II odbył 104 podróże zagraniczne odwiedzając tym samym 132 kraje. Był na każdym zamieszkanym kontynencie. Jest pierwszym papieżem, który odwiedził Wielką Brytanię, a także pojawił się w Białym Domu i Sejmie RP. Do niektórych miejsc pielgrzymował kilkukrotnie. Najczęściej odwiedzał Polskę. Był tutaj aż dziewięciokrotnie. Siedem razy był w USA oraz we Francji. Jednym z największych państw, do których nie było mu dane jechać była Rosja, w której zwierzchnicy kościoła prawosławnego nie byli w tamtych czasach przychylni nawiązywaniu wzajemnych relacji. Papież podczas wspomnianych wyjazdów spotkał się z milionami ludzi i wygłosił tysiące wystąpień. Niemal zawsze był on entuzjastycznie przyjmowany przez wiernych. Jako humanista papież znał wiele języków obcych, co ułatwiało mu nawiązywanie z nimi nici porozumienia.
Jakie języki znał Jan Paweł II
Niesamowitym jest, ile języków znał Jan Paweł II. Był on prawdziwym poliglotą. Poza językiem polskim, potrafił biegle porozumiewać się aż w 7 językach:
- angielskim
- niemieckim
- włoskim
- hiszpańskim
- rosyjskim
- łacińskim
Dodatkowo przemawiał po litewsku, węgiersku oraz czesku. Świadczy to o tym, że papież należał do osób bardzo dobrze wykształconych. Jest to o tyle interesujące, że Karol Wojtyła urodził się w międzywojennej Polsce. Był częścią pokolenia Kolumbów. Były to czasy, kiedy stawiano na wysoką jakość kształcenia. Niestety wybuch II wojny światowej spowodował, że młodzi ludzie musieli zadbać o swoją edukację samodzielnie, szczególnie gdy pochodzili z niewielkich miejscowości jak np. Wadowice, w których urodził się Jan Paweł II. Z tego powodu jego umiejętności były i są godne podziwu. O nich samych można było się wielokrotnie przekonać niemal podczas każdej modlitwy Anioł Pański na pl. św. Piotra w Rzymie. Wierni zgromadzeni w tym czasie w Watykanie mogli spodziewać się, że papież-Polak zdecyduje się na pozdrowienie w ich rodzimym języku. Było to w zasadzie tradycją. Podobnymi umiejętnościami językowymi mógł pochwalić się jego następca- Benedykt XVI. Obecny papież-senior włada, poza niemieckim, także francuskim, angielskim, hiszpańskim, łaciną oraz włoskim. Czyta również w języku starogreckim i biblijnym hebrajskim. Natomiast aktualnie urzędujący Franciszek sam podkreśla, że nie ma takich talentów językowych, jak jego poprzednicy. Poza hiszpańskim posługuje się jeszcze językiem włoskim. Zna też francuski, a angielski ze względu na wymowę sprawia mu trudności.
Nie tylko mowa
Sama znajomość tylu języków przez papieża to jedna strona medalu. Drugą jest to, w jaki sposób ich używał. Nie korzystał z nich jedynie podczas pielgrzymek, w mowie, szczególnie, że wielu mogłoby mu zarzucić, że jego wystąpienia były przygotowywane wcześniej, a on wyłącznie odczytywał je z kartki. Papież posługiwał się wspomnianymi wyżej językami na tyle biegle, że czytał w nich oraz pisał. Jednym z pierwszych języków użytych w ten sposób był język hiszpański. Młody Karol Wojtyła podczas studiów na rzymskim Uniwersytecie Angelicum napisał rozprawę doktorską z teologii na temat wiary w pismach św. Jana od Krzyża. Aby to zrobić musiał posługiwać się ich oryginałami właśnie w języku Kraju Basków. Warto podkreślić, że sam doktorat powstały w języku łacińskim. Znajomość języka hiszpańskiego okazała się przydatna wiele lat później. Jedną z pierwszych wizyt duszpasterskich zaplanowanych przez Jana Pawła II była pielgrzymka do Brazylii. Wtedy też zdecydował się na naukę języka portugalskiego. Jak wspomina ks. Guimarães, redemptorysta będący wówczas jego nauczycielem, znajomość hiszpańskiego pomaga w nauce portugalskiego, która przyszła papieżowi z łatwością. Opierała się ona na Mszach Świętych odprawianych w całości w tym języku oraz prywatnych lekcjach. Dzięki temu Jan Paweł II potrafił nie tylko swobodnie przemówić podczas spotkania z wiernymi, ale też odbyć rozmowę z brazylijskimi biskupami, mimo ograniczonego słownictwa. Ks. Guimarães określił, że gdy słyszał wspomnianą rozmowę i odpowiedzi polskiego papieża, poczuł wtedy , że „dotknął rzeczywistości Ducha Świętego”.